W ostatnich latach można zaobserwować pozytywny trend związany z ideą „zero-waste” i życiem w zgodzie z naturą. Systematycznie zwiększa się również świadomość konsumentów przy podejmowaniu codziennych wyborów zakupowych, jednak góra wytwarzanych przez nas śmieci wciąż rośnie. Nie wszystkie one muszą trafiać do kosza. trawa skoszona po raz drugi - krzyżówka. Lista słów najlepiej pasujących do określenia "trawa skoszona po raz drugi": POKOSSIANOKŁOSKOZAAGAWAANNAREPETAREPETENTIGREKSAPERPOPRAWKAREWERSPOWTÓRZENIEREZERWAMARCINHANKSPOLICZEKOMAROKAZJAPARA. Słowo. Określenie. Trudność. Autor. WÓZ. raz na nim, raz pod nim. Silos lub pryzmę należy napełniać jak najszybciej. - Napełnienie silosu (pryzmy) kolejnymi warstwami grubości ok. 25 cm nie powinno trwać dłużej niż 1-2 dni. Na zakiszoną masę nanosi się zakiszacz w formie roztworu wodnego. Następnie materiał należy dokładnie ugnieść np. używając ciągnika - zaznacza Wiesława Kucharska. „Umrzeć po raz drugi” to dla mnie początek przygody z Tess Gerritsen. Dzisiaj, po przeczytaniu tego thrillera bardzo żałuję, że nie czytałam wcześniej książek tej autorki. „Umrzeć po raz drugi” to fantastyczyny thriller przygodowy. Historia rozpoczyna się od znalezienia zwłok preparatora zwierząt w jego własnym domu. Im wyższa jest trawa, tym gorzej będzie wyglądać po niskim skoszeniu. Jeśli tylko możemy, starajmy się nie skracać źdźbeł niżej niż w połowie ich wysokości (a najlepiej o 1/3) oraz nie dopuszczajmy do tego, aby trawnik urósł na więcej niż 8 cm. Częste koszenie trawnika sprawia, że lepiej rośnie. den Rasen mähen jest tłumaczeniem "kosić trawę" na niemiecki. Przykładowe przetłumaczone zdanie: Chłopcy, jutro dzień koszenia trawy. ↔ Morgen wird der Rasen gemäht! kosić trawę. + Dodaj tłumaczenie. . Autor Wiadomość Koszenie trawy Czy koszenie trawy w Boże Ciało to grzech ciężki? Pt cze 12, 2020 10:45 ga1robe Dołączył(a): So wrz 05, 2015 19:48Posty: 372 Re: Koszenie trawy Witoldowski napisał(a):Czy koszenie trawy w Boże Ciało to grzech ciężki? Koszenie trawy przed procesją wokół kościoła, czemu nie. Nawet rzecz pożyteczna, o ile nie zrobiło się tego dzień mojej parafii ksiądz proboszcz często prosi parafian o prace społeczne wokół kościoła. Chętnych nie brakuje. Pt cze 12, 2020 11:03 george45 Dołączył(a): Śr kwi 18, 2018 8:59Posty: 1366 Re: Koszenie trawy Koszenie trawy (pomijam koszenie na paszę) w dobie ocieplania klimatu jest pogłębianiem tego stanu. Trawa zatrzymuje wilgoć w glebie, spaliny kosiarki oraz ciepło jakie wytwarza, też nie sprzyjają klimatowi. Ksiądz za jakiś czas może powiedzieć, że susze i inne anomalie pogodowe to Kara Boska. I zgodzę się z nim co do kary, lecz nie do tego, że ją Bóg nam wymierzył, to my sami siebie karzemy. Pt cze 12, 2020 11:11 bert04 Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51Posty: 3963 Re: Koszenie trawy @Witoldowski ... gotowiec z dosyć dobrze wyłożoną wykładnią. Należy powstrzymać się od "prac niekoniecznych", czyli takich, które można wykonać przedtem lub potem. W poprzedniej wersji było "prac służebnych", czyli w skrócie, zarobkowych. Ale widocznie polscy biskupi nie chcieli nadwyrężać sumień tych wiernych, które z różnych powodów w niedziele pracują. No ale to dygresja. Koszenie trawnika służebne nie jest (no chyba że robisz dla kogoś). A czy jest niekonieczne? Niekoniecznie . Wszyscy wiemy, że z koszeniem trawnika nie zawsze można. Czasem deszcz pada. Czasem wracamy padnięci z drugiej zmiany. Czasem są jakieś ograniczenia co do używania głośnych urządzeń (a tradycyjne kosiarki ciche nie są). A zwłaszcza w tych dniach ze zmianą gorąca i opadów deszczu bywa. że w dwa dni trawa podwaja swoją wysokość. Odłożysz koszenie o dzień i już ci się porobią kłosy i kępy.@george45Dobrze pielęgnowana (w tym - koszona) trawa zapobiega erozji ziemi a to głównie korzenie zatrzymują wodę, nie liście. Kosiarki coraz częściej są elektryczne, bo tych starych mechanicznych raczej już się nie używa. A "anomalie" są tam, gdzie ludzie dla zmniejszenia sobie pracy zakrywają powierchnie kostką, kamieniem a nawet betonem, żeby nie musieć kosić właśnie. I woda zamiast wsiąkać, spływa do rzek lub podmywa teren. Nie wpadaj w jakiś ekologizm, w którym każda aktywność człowieka per se musi być przeciw Matce Naturze. _________________Wszystko ma swój czasi jest wyznaczona godzina na wszystkie sprawy pod niebem...(Koh 3:1nn) Pn cze 15, 2020 8:28 george45 Dołączył(a): Śr kwi 18, 2018 8:59Posty: 1366 Re: Koszenie trawy Mógłbyś wyjaśnić w jaki sposób korzenie zatrzymują wodę, mam wrażenie, że pomyliłeś nać z pietruszką. Moim zdaniem w cieniu traw, drzew parowanie jest znacznie bardziej ograniczone niż na powierzchni wykoszonej lub na zrębie. Kosiarka elektryczna zasilana jest jak się domyślam prądem. Prąd pochodzi z elektrowni, powstaje tam w wyniku spalania węgla. Z tego co kojarzę jest taka dość spora w Bełchatowie, produkuje około 20% energii elektrycznej w Polsce, a zarazem jest największym zakładem emitującym dwutlenek węgla w Unii Europejskiej, mamy też elektrownię Turów produkującą z węgla prąd do elektrycznych kosiarek. Ta elektrownia została uznana za elektrownię emitującą największe względne ilości gazów cieplarnianych do atmosfery w Polsce. No i te piękne dziury w ziemi powstałe w wyniku wydobycia węgla brunatnego. One są najbardziej ekologiczne, i nie powodują rozterek z określeniem czy koszenie w Boże Ciało jest czy nie jest grzechem. Pierwsze koszenie tych dziur, może będzie możliwe za jakieś 100 lat. Pn cze 15, 2020 9:08 bramin Dołączył(a): Pt lis 20, 2009 9:38Posty: 3331 Re: Koszenie trawy ga1robe napisał(a):Koszenie trawy przed procesją wokół kościoła, czemu nie. Nawet rzecz pożyteczna, o ile nie zrobiło się tego dzień nie jest to rzecz pożyteczna tylko złe świadczy o księdzu i świadczy po prostu o organizacyjnym bałaganie w tej parafii. Nie można tego zrobić wcześniej? Trawa w Polsce nie rośnie tak szybko z dnia na dzień jak w jestem przeciw częstemu koszeniu, trawniki koszone często to tereny martwe drugiej strony, co do tych prac niekoniecznych można zaobserwować literalne, faryzejskie podejście do niektórych czynności w niedziele. Dla zawodowego ogrodnika czy chłopa na wsi, posiadajacego duze pola i ogrody to będzie ciężka człowieka, który przy komputerze siedzi cały dzień pracując w jakiejś firmie czy korporacji, praca w ogrodzie będzie przyjemnością, rozrywka, odpoczynkiem, hobby. I w tym przypadku nie można mówić o jakimś grzechu jak ktoś w niedziele cos sobie podłubie w ogrodzie. _________________MODERATOR Pn cze 15, 2020 9:13 bert04 Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51Posty: 3963 Re: Koszenie trawy george45 napisał(a):Mógłbyś wyjaśnić w jaki sposób korzenie zatrzymują wodę, mam wrażenie, że pomyliłeś nać z pietruszką. Moim zdaniem w cieniu traw, drzew parowanie jest znacznie bardziej ograniczone niż na powierzchni wykoszonej lub na wiem, czy pamiętasz z biologii, ale to właśnie w liściach następuje proces fotosyntezy. Czyli 6 CO2+6 H2O = C6H12O6 + 6O2. Proces dobry dla utleniania powietrza, ale już nie tak dobry dla bilansu wodnego gleby. Dlatego im wyższy kłos tym większe zużycie wody. Dochodzi jeszcze parowanie, też przez liście. Korzenie natomiast właśnie spełniają funkcję magazynowania wody. Oczywiście lepsze od trawy są w tym mchy. Ale mchy nie wszędzie się przyjmują, nasłonecznione tereny im nie służą. W zasadzie na otwarte ogrody można mieć albo porządny trawnik, albo "rozczochraną" łąkę. Łąkę też trzeba kosić, choć nie tak często. Niestety, w takim terenie lubią się zagnieżdżać kleszcze, a w dzisiejszych czasach to coraz groźniejsze bestyje, więc ja osobiście bym nie tym z tym "cieniem traw i drzew" to raczyłeś sobie walnąć byka. Zatrzymywanie wody to nie tylko problem w czasie suszy, ale głównie w czasie opadów. Wtedy "cienia" nie ma. Wtedy liczy się, czy woda lejąca się z nieba a) zmieni odkrytą ziemię w błoto, wzmagając tym procesy erozji gruntu, b) spłynie po ubitej powierzchni do kanalizacji i rzek, powodując kolejne wylewy czy wybicia studzienek c) zostanie zatrzymana w wierzchniej warstwie a potem zacznie przenikać do wód gruntowych. george45 napisał(a):Kosiarka elektryczna zasilana jest jak się domyślam prądem. Prąd pochodzi z elektrowni, powstaje tam w wyniku spalania węgla. (...) Fakt, zapomniałem o polskim bilansie CO2 na jadną mWh. Niestety, sztuka koszenia trawnika kosą odeszła do lamusa razem z kosami. Być może paradoksalnie na razie w PL kosiarki spalinowe są "ekologiczniejsze"? Mniej "anty-ekologiczne"? Należałoby policzyć, a mi się nie chce, ale bym się nie zdziwił. Z dzieciństwa pamiętam takie kosiarki mechaniczne z takim bębnem obrotowym z ostrzami, ale wyglądało to strasznie i niezbyt bezpiecznie. A strzyżenie nożycami do trawy... no nie za krajach o lepszym bilansie CO2 natomiast kwestia nie jest specjalnie trudna do rozstrzygnięcia, a dla wrażlilwców są też pakiety "prądu ekologicznego", wyłącznie z wody, powietrza i słońca. Cytuj:No i te piękne dziury w ziemi powstałe w wyniku wydobycia węgla aktywność człowieka powoduje jakieś ślady w naturze. Wszystko sprowadza się do tego, żeby tak lokalnie jak i globalnie zminimalizować te negatywne skutki. W energetyce już się nad tym pracuje, wymogi unijne i tak dalej. Natomiast lokalnie lepiej mieć trawnik niż go nie mieć. A jak już się ma trawnik, do go kosić, z umiarem, ale regularnie. Jak ktoś się kleszczy nie boi, niech zakłada łąkę z chwastami i kwiatkami polnymi, ale i tu bez okresowego skracania się nie obejdzie. Bo jak to zbyt "zdziczeje", to się z tego ugór robi. _________________Wszystko ma swój czasi jest wyznaczona godzina na wszystkie sprawy pod niebem...(Koh 3:1nn) Pn cze 15, 2020 10:32 bert04 Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51Posty: 3963 Re: Koszenie trawy bramin napisał(a):ga1robe napisał(a):Koszenie trawy przed procesją wokół kościoła, czemu nie. Nawet rzecz pożyteczna, o ile nie zrobiło się tego dzień nie jest to rzecz pożyteczna tylko złe świadczy o księdzu i świadczy po prostu o organizacyjnym bałaganie w tej parafii. Nie można tego zrobić wcześniej? Trawa w Polsce nie rośnie tak szybko z dnia na dzień jak w nie tak szybko, ale nie zawsze się da. Gorzej, że jest to praca "służebna", nawet jeżeli wykonywana za darmo (bo nie wyobrażam sobie jakoś proboszcza z kosiarką, może wyobraźnię mam za słabą). Zasadniczo w kościołach wszelkiego rodzaju prace porządkowe są wykonywane w soboty, ewentualnie w inne dni tygodnia, właśnie ze względu na te przykazania (bo i 3 z dekalogu się kłania). A tu wyłania się obraz traktowania Bożego Ciała na równi z sobotą, czyli tak jak być nie powinno. Cytuj:Tez jestem przeciw częstemu koszeniu, trawniki koszone często to tereny martwe trawnicze monokultury na różnych skwerach to owszem, więcej tam kup psich i petów, niż aktywności biologicznej. Z drugiej strony koszenie trawy ma ograniczyć aktywność insektów i pokrewnych, od mrówek po wspominane kleszcze. Trawnik to jednak nie drugiej strony, co do tych prac niekoniecznych można zaobserwować literalne, faryzejskie podejście do niektórych czynności w niedziele. (...)Dodam jeszcze, głoszenie wody a picie wina. Bo czym innym jest "nicnierobienie" przy korzystaniu z pracy innych? Poczynając od zakupów przez różne rodzaje rozrywki aż po "niewinnną" telewizję, no bo tam też, mimo automatyzacji i komputeryzacji, ktoś w niedzielę pracuje?Zdecydowanie praca na działce lub w ogródku - oczywiście z umiarem, jako oderwanie od codzienności - jest lepszym wyjściem. A przy okazji może być wspólną aktywnością rodzinną, uwieńczoną grilowaniem itp. Bo szabat jest jednak dla człowieka, co nie?PS: Sorry za podwójny post, ale przecież nie mogę tu sam doklejać, a czas edycji krótki. _________________Wszystko ma swój czasi jest wyznaczona godzina na wszystkie sprawy pod niebem...(Koh 3:1nn) Pn cze 15, 2020 11:11 george45 Dołączył(a): Śr kwi 18, 2018 8:59Posty: 1366 Re: Koszenie trawy bert04 napisał(a):[Nie wiem, czy pamiętasz z biologii, ale to właśnie w liściach następuje proces 6 CO2+6 H2O = C6H12O6 + 6O2. Proces dobry dla utleniania powietrza, ale już nie tak dobry dla bilansu wodnego im wyższy kłos tym większe zużycie wody. Dochodzi jeszcze parowanie, też przez liście. Korzenie natomiast właśnie spełniają funkcję magazynowania wody. Łąkę też trzeba kosić, choć nie tak często. Niestety, w takim terenie lubią się zagnieżdżać kleszcze, a w dzisiejszych czasach to coraz groźniejsze ciekawa teoria, im większe drzewo, trawa, tym większe zużycie wody, w myśl tej zasady wycinamy Lasy Amazonii, a także wypalamy trawy, jakiś czas temu płonęły na Syberii. Woda zostanie w korzeniach i nigdy nam jej nie zabraknie. Znajomość biologii to wspaniała rzecz, żałuję, że tak pobieżnie tylko łyknąłem. Mając wiedzę, nie walnął bym byka z tym cieniem traw i drzew. Dopóki mnie nie uświadomiłeś, myślałem, że dzięki drzewom i trawą woda z deszczu znacznie wolniej przedostaje się do gleby, tym samym pozwala jej na wchłonięcie większej ilości, niż w przypadku „braku cienia”, tym samym rośliny będą miały jej na dłuższy czas. No ale to powoduje, że ziemia staje się miękka, robi się błoto i chyba komary się wylęgną. Natomiast jak tego cienia nie ma, to przyjmie 1-2 cm, a reszta spłynie do rzek powodując podtopienia, powodzie, ale przecież można wybudować tamy, pozbawiając bobry i inne straszne zwierzaki dostępu do naszej wody. No ale gdzie mi tam takiemu laikowi równać się z Tobą. Dziękuję za uświadomienie. Po takiej dawce naukowych wiadomości zmieniam swe dotychczasowe podejście. Tnijmy trawę, wycinajmy drzewa nie tylko na Boże Ciało, ale każdego dnia, by zmagazynować ją w korzeniach i by jej nikt nam nie podkradał, w szczególności wyższe kłosy i te przeolbrzymie baobaby. Przy okazji likwidacji kleszczy, mrówek, w wyniku koszenia łąk, zasadnym byłoby wspomnieć o likwidacji różnego rodzaju gniazd nie tylko ptaków, ale również zlikwidujemy zające lisy i inne niepotrzebne stworzenia, które popijają nam wodę. Można je wypchać i umieścić w muzeum, będą bezpieczne i nie będą przyczyniać się do deficytu wody. Jeszcze raz dziękuję. Pn cze 15, 2020 11:46 bert04 Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51Posty: 3963 Re: Koszenie trawy george45 napisał(a):No ciekawa teoria, im większe drzewo, trawa, tym większe zużycie wody, w myśl tej zasady wycinamy Lasy Amazonii, a także wypalamy trawy, jakiś czas temu płonęły na Syberii. Jeżeli nie rozumiesz różnic między koszeniem a wycinaniem, to dalsza dyskusja nie ma sensu. Ten poziom ekologizmu jest mi zbyt... za uświadomienie. Po takiej dawce naukowych wiadomości zmieniam swe dotychczasowe podejście. Tnijmy trawę, wycinajmy drzewa Och, przyniosłeś pogłębiarkę, jak widzę. Koszenie trawy = wycinanie lasów okazji likwidacji kleszczy, mrówek, w wyniku koszenia łąk, zasadnym byłoby wspomnieć o likwidacji różnego rodzaju gniazd nie tylko ptaków, ale również zlikwidujemy zające lisy i inne niepotrzebne stworzenia, które popijają nam wodę. Można je wypchać i umieścić w muzeum, będą bezpieczne i nie będą przyczyniać się do deficytu wody. Jeszcze raz też dziękuję. Ten wgląd w sposób myślenia był bardzo... pouczający. Kosisz trawę -> zabijasz bobry. Kosisz trawę -> likwidujesz gniazda ptaków, zajęcy i lisów. I innych baobabów olbrzymich. Dzięki za uświadomienie mi tych skomplikowanych ekologicznych związków tak ale gdzie mi tam takiemu laikowi równać się z w cieniu trawy, popatrz na lisy siedące w gniazdach uplecionych przez zajęce na olbrzymich baobabach, posłuchaj bobra budującego "wyrób na kształt tamy", to może trochę Ci ten ekologizm zejdzie. Choć z drugiej strony, może nie, zachowaj sobie tę fantazję. Jest bardziej fascynująca, niż nudna merytoryczna dyskusja. _________________Wszystko ma swój czasi jest wyznaczona godzina na wszystkie sprawy pod niebem...(Koh 3:1nn) Pn cze 15, 2020 11:59 george45 Dołączył(a): Śr kwi 18, 2018 8:59Posty: 1366 Re: Koszenie trawy bert04 napisał(a):Usiądź w cieniu trawy, popatrz na lisy siedące w gniazdach uplecionych przez zajęce na olbrzymich baobabach, posłuchaj bobra budującego "wyrób na kształt tamy", to może trochę Ci ten ekologizm zejdzie”. No nie mi oceniać Twą poezję pisaną prozą. Nie dość, że jestem laikiem z biologii to przyznam się ze nie potrafię napisać coś w Twym stylu. Ale tak sobie pomyślałem, że jak już nie będzie tych straszliwych kleszczy i wielkich kłosów, baobabów i innych bestii zużywających wodę a tym samym wody będzie pod dostatkiem, to siądę sobie spokojnie w sterylnym świecie pełnym zgrzewek wody gazowanej, lekko gazowanej, niegazowanej i być może zrozumiem co chciał powiedzieć w tych słowach Walt Whitman"Wierzę, iż źdźbło trawy nie mniej znaczy niż rzemiosło gwiazd,A mrówka jest równie doskonała i ziarnko piasku i jajko strzyżyka, (…)A krowa, żująca z pochylonym łbem, przewyższa każdy pomnik,A mysz jest cudem wystarczającym, by wstrząsnąć sekstylionem niewiernych."Jeszcze raz dziękuję za uświadomienie, jesteś niesamowity, taki człowiek renesansu. Pn cze 15, 2020 12:31 bert04 Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51Posty: 3963 Re: Koszenie trawy Właśnie widzę. Najpierw było w miarę merytorycznie, choć z domieszką religijności, kara boska i tak dalej. Potem mieszały ci się cienie trawy i drzewa. Choć uwagi o prądzie znowu merytoryczne były. Ale jak tylko jakiś szkolny wzór bio-chemiczny zobaczyłeś, to już całkiem odjechałeś w lasy Amazonii i tundry Syberii. A obawy (słuszne lub nie) przed kleszczami zrównałeś z tępieniem bobrów, lisów i zajęcy. Tylko mamutów zabrakło do kompletu. One też pewnie wyginęły przez to, że jakiś homo erectus kosił trawnik przed wiem, że taki "ekologizm poetycki" jest pociągający. Dla fanów. Ale dla ludzi wymieniających się argumentami w dyskusji jest tylko niepotrzebną emocjonalną wstawką. Oznaką, że merytoryka już się skończyła. Nie myślałem, że do tego wystarczy wzór z podstawówki. _________________Wszystko ma swój czasi jest wyznaczona godzina na wszystkie sprawy pod niebem...(Koh 3:1nn) Pn cze 15, 2020 15:41 bramin Dołączył(a): Pt lis 20, 2009 9:38Posty: 3331 Re: Koszenie trawy george45 napisał(a):Moim zdaniem w cieniu traw, drzew parowanie jest znacznie bardziej ograniczone niż na powierzchni wykoszonej lub na zrębie. To jest oczywiste i każdy zawodowy ogrodnik przyzna Ci napisał(a):Poza tym z tym "cieniem traw i drzew" to raczyłeś sobie walnąć walnął byka a Ty sie zapędziłeś. Tam gdzie trawa jest rzadziej koszona jest lepszy bilans wodny. Tak mówią zawodowcy i moje doświadczenie. Pierwsza cześć ogrodu ma normalny trawnik, jest on koszony regularnie, co dwa, trzy tygodnie aż do jesieni, druga cześć koszona jest maksymalnie 2 razy w roku i dzięki temu jest duża różnorodność gatunkowa roślin i pszczołowate oraz inne insekty maja dużo cześć to zielona napisał(a):No ciekawa teoria, im większe drzewo, trawa, tym większe zużycie wody,W tym przypadku to tak jest, ale i tak bilans wodny jest na plus. _________________MODERATOR Pn cze 15, 2020 19:11 bert04 Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51Posty: 3963 Re: Koszenie trawy bramin napisał(a):Nie walnął byka a Ty sie gdzie trawa jest rzadziej koszona jest lepszy bilans wodnyOk, faktycznie o czymś innym pisałem ja a o czymś innym pisaliście wy. Bilans wodny to istotnie różnica między opadami a parowaniem wody. Mi chodziło o zdolność do magazynowania wody. W moim kraju i w moim klimacie (częste opady, mało dni słonecznych) to jest cecha na którą się zwraca większą uwagę. No ale nawet tu zgadzałem się, że łąka (bo tak chyba zwiemy "zdziczały trawnik") tu też jest lepsza, tyle że bez takiej tragiczności w różnicy. I tak, oprócz trawnika też mam parę zdziczałych kawałków ogrodu, tam sobie owady używają swobody. Nawet parę drzewek mam, a jak. Amazonia to nie jest, ale ptaki i osy regularnie żywią się z takiej przykładowej czereśni. A i gniazdka w koronach (drzew) czy w krzakach się znajdowały nierzadko. bramin napisał(a):Pierwsza cześć to zielona po tej "pustyni" możesz puszczać dzieci bez kaloszy i bez sprayu anty-kleszczowego, to wypełnia swoją funkcję. I nie piszę o obawach teoretycznych, tylko o różnicy potwierdzonej przez praktykę. Jeżeli chcesz mieć "funkcjonalną" część ogrodu, to albo trawnik, albo te jakieś modne pseudo-japońskie kamieniami wysypane dziadostwa. Te drugie niestety widzę coraz częściej. _________________Wszystko ma swój czasi jest wyznaczona godzina na wszystkie sprawy pod niebem...(Koh 3:1nn) Wt cze 16, 2020 9:38 robaczek2 Dołączył(a): N lut 25, 2007 1:31Posty: 2336 Re: Koszenie trawy bramin napisał(a): I w tym przypadku nie można mówić o jakimś grzechu jak ktoś w niedziele cos sobie podłubie w zastrzezenia. Moze to troche nie w porzadku ze dajemy przyklad sasiadowi ze niektore czynnosci nie podpadaja pod "dzien swiety swiecic". Chociaz jest roznica pomiedzy komarem a wielbladem. Wt cze 16, 2020 16:26 Wyświetl posty nie starsze niż: Sortuj wg Nie możesz rozpoczynać nowych wątkówNie możesz odpowiadać w wątkachNie możesz edytować swoich postówNie możesz usuwać swoich postówNie możesz dodawać załączników Czy w ciepłych miesiącach, kiedy moja trawa rośnie, istnieje harmonogram koszenia, którego mogę użyć, aby zachęcić trawnik, aby był zielony i zdrowy? Mój często wydaje się „nieszczęśliwy”, gdy jest krojony (blednie, trochę się zarumieni), co sprawia, że chcę rzadziej go kosić. Czy jest coś, co mogę sprawdzić, aby wiedzieć, kiedy jest najlepiej ścinać trawę? Komentarze Odpowiedź Nie ma znaczenia, jak często kosisz, tak samo jak jak długa trawa. Jeśli Twój trawnik wygląda żółte i wysuszone po skoszeniu, prawdopodobnie ostrze kosiarki jest ustawione zbyt nisko. Niektórzy ludzie lubią bardzo krótki trawnik, taki jak putting green, ale zrobienie tego wymaga zarówno określonej odmiany trawy, jak i dużo dodatkowej uwagi poświęconej nawożeniu i innych czynnościach pielęgnacyjnych. Ponieważ prawdopodobnie nie jesteś jedną z tych osób, Twoja trawa będzie najzdrowsza, jeśli pozwolisz jej rosnąć trochę dłużej. Kiedy po raz pierwszy koszę trawnik wiosną, koszę go na najdłuższym ustawieniu . Następnie będę kosić mniej więcej co 1-2 tygodnie, w zależności od tego, ile deszczu dostaliśmy (nigdy nie podlewam trawnika – w moim miejscu zamieszkania jest dużo deszczu), przesuwając ostrze nieco niżej, aż jest ustawiony mniej więcej na środkowym ustawieniu. Ostatnio zauważyłem, że trawnik wygląda na trochę żółty w plamach, więc pozwolę mu odrosnąć trochę dłużej, a następnie przesuń ostrze z powrotem do góry. Jeśli trawnik jest w w podobnym stanie, prawdopodobnie skorzystałbyś na zrobieniu tego samego. Dogodniej, nieco dłuższa trawa jest również wygodniejsza do chodzenia boso. Odpowiedź Jest kilka rzeczy, które sugerują, że odpowiedź na Twoje pytanie brzmi „im częściej, tym lepiej” i że Twoja reakcja na rzadsze koszenie z powodu żółknięcie, które widzisz później, jest przeciwieństwem tego, czego oczekujesz od zielonego trawnika. Przede wszystkim , wszyscy wiemy, że aby trawnik był zielony, musi rosnąć. Trawa blednie i żółknie z czasem, chyba że rośnie. Po drugie , kluczowy czynnik utrzymania rosnący zdrowy trawnik kosi go zgodnie ze swoim wzrostem. Dlatego jeśli sprawisz, że szybko rośnie (nawóz, dużo deszczu itp.), to po prostu musisz kosić częściej. Im szybciej rośnie, tym więcej koszenia jest potrzebne, ale trawnik jest bardziej zielony. Jak MichaelF wskazał w komentarzach , większość porad dotyczących zdrowego trawnika mówi o przestrzeganiu reguły jednej trzeciej : Nigdy nie ścinaj więcej niż jednej trzeciej wysokość: Jeśli Twoja trawa rośnie, będziesz kosić. Każdy rodzaj trawy wygląda najlepiej i pozostaje najzdrowszy na określonej wysokości. Użyj swojej kosiarki, aby utrzymać tę wysokość tak blisko, jak to możliwe. Zbyt krótkie przycinanie trawnika może być równie szkodliwe, jak nadmierne przycinanie trawnika. Podstawową zasadą podczas koszenia jest nigdy nie ścinanie więcej niż jednej trzeciej blaszki liściowej. Generalnie oznacza to koszenie mniej więcej raz w tygodniu. (Źródło: ) Innymi słowy, prawdą jest, że koszenie może być niezdrowe do trawnika, zwłaszcza jeśli trawnik został przycięty zbyt krótko w zbyt krótkim czasie. Innymi słowy, chcesz być spójny o koszeniu, a jeśli trwa to zbyt długo, należy odciąć tylko 1/3 następnego koszenia, a następnie stopniowo zmniejszać wysokość (jako Wysłano JSBangs ). Innym czynnikiem w tym równaniu jest optymalna wysokość trawnika dla Twojego typu. Koszenie dla opornych ma do tego dobry stół (a także odzwierciedla zasadę jednej trzeciej). Więc jeśli zdecydujesz się kosić rzadziej z powodu żółknięcia, które widzisz, w rzeczywistości utrwalasz problem. najbardziej zielony na górze ostrza, a kiedy y jeśli pozwolisz temu rosnąć dłużej niż powinno, odetniesz najzdrowszą słowy, to nie sam czynność koszenia go rani, lecz zbyt duże cięcie ostrzy. Koszenie następnego dnia nie powinno w ogóle boleć – o ile ostrze jest ostre ! Jest jeszcze kilka innych powodów, dla których koszenie tak często, jak to możliwe, jest najzdrowsze dla Twojego trawnika: Widziałeś kiedyś trawnik na polu golfowym? Używają innego rodzaju trawy niż większość rezydencji, ale kosiarki są zwykle wyłączone każdego dnia. Ścinają po trochu na raz, a trawa zawsze pozostaje zdrowa. (Oczywiście, że uprawiają ją szybko, z dużą ilością nawozów i podlewania). Mulczowanie jest dobrze znane jako sposób na poprawę zdrowie Twojego trawnika. Celem mulczowania jest przekształcenie ściętego materiału w drobne strzępki, które po prostu spadają z powrotem na trawnik. Wiele kosiarek może wykonywać podstawowe mulczowanie, jeśli zdejmiesz worek i zastosujesz ostrze do mulczowania. Częste koszenie daje większą szansę na zwrócenie małych kawałków na trawnik zamiast długich kawałków, które mogą nie być dobre dla trawnika. Wciąż szukam odniesienia, ale kiedyś to przeczytałem „Sekretem zdrowego trawnika jest„ koszenie dwa razy w tygodniu ”. Kolejna rada, którą otrzymałem od centrum pielęgnacji trawnika, brzmiała:„ Ściółka dwa razy, raz worek ”. Nie będziesz chciał być mulczowanie długiej trawy (jak powyżej), więc będziesz musiał często kosić, aby przestrzegać tego harmonogramu. Odpowiedź JSBangs ma rację, aby nie przecinać zbyt mocno. Inne ważne kwestie to Trzymaj ostrza ostre, aby zapobiec jakimkolwiek rozdarciom. Odłóż przycinarkę żyłkową, gdy trawnik ma problemy. Zdobądź zestaw testowy, aby sprawdzić żyzność i pH swojego trawnika i skorygować w razie potrzeby. Utrzymuj trawę wystarczająco długą, aby zacieniała korzenie w gorące miesiące. Zachęcaj do głębokich korzeni, podlewając głęboko i rzadziej, jeśli zajdzie taka potrzeba nawadniać. Zapobiegaj stresorom, takim jak konkurencja chwastów i larwy. Odpowiedź I znaleziono kilka badań uniwersyteckich, które wykazały, że najzdrowszy wzrost większości rodzajów traw wynosi około 3 cali. Jednak w zależności od miejsca zamieszkania może to nie być praktyczne. Niektóre miasta i HOA mają nieco niższe ograniczenie wysokości trawy. Inną rzeczą, którą odkryłem z wielu źródeł, jest to, że nie chcesz usuwać więcej niż 1/3 wysokości swojego trawa w jednym cięciu. Jeśli odrąbasz za dużo na raz, trawi to stres. (To może być twój problem.) Jeśli trawnik jest naprawdę wysoki i musisz obniżyć go do żądanej wysokości, może być konieczne wykonanie wielu koszeń, usuwając Za każdym razem 1/3 trawy. (Odczekaj kilka dni między każdym koszeniem.) Jeśli więc celujesz w trawę o wysokości 3 cali, powinieneś kosić, gdy trawnik osiągnie 4,5 cala. Jeśli chodzi o , jak często należy kosić, aby to osiągnąć, będzie to zależeć od tego, jak szybko rośnie trawnik. Jeszcze jedna rzecz do rozważenia: Jeśli masz dużą kosiarkę samojezdną, opony będą również szorstkie na trawniku. Jeśli więc musisz kosić bardzo często (raz w tygodniu lub częściej), możesz uszkodzić trawnik. W takim przypadku może być konieczne nieco odstąpienie od powyższych wytycznych. Komentarze Odpowiedź To naprawdę zależy od wielu czynników, takich jak: Rodzaj trawy, np. trawnik w ciepłym sezonie lub w chłodnym sezonie. Warunki wzrostu tj. czy warunki sprzyjają zdrowo rosnącemu trawnikowi: Pogoda, np. temperatura, opady … Czy nawozisz Twój trawnik? Jeśli tak, w jaki sposób? Naturalnie (organicznie) czy z chemikaliami? Poniżej znajduje się kilka cytatów z tej odpowiedzi Wysłałem tutaj na SE. Mamy nadzieję, że uznasz je za przydatne: Koś wysoko, a robiąc to, usuń tylko około ⅓ wysokości źdźbła trawy. W moim przypadku 3 cale (75 mm) to moja ostateczna wysokość koszenia, czyli tak wysoka, jak moja obecna kosiarka będzie ciąć. Moja następna kosiarka będzie w stanie ciąć co najmniej 4 cale (100 mm). Ponieważ moja kosiarka jest koszeniem mulczującym, zostawiam na trawniku wszystkie ścinki trawy (darmowy, naturalny nawóz), z wyjątkiem pierwsze cięcie i ostatnie cięcie sezonu. Zbieram te wycinki i wyrzucam je na składowisko odpadów komunalnych. Możesz również znaleźć pomoc, na którą wskazałem powyżej: Jak w naturalny sposób zniechęcić trawę krabową do dużego „trawnika”? Odpowiedź Koszę trawniki dla firm i nigdy nie należy ścinać więcej niż 1/3 rośliny trawy (w przeciwnym razie można uszkodzić łodygę) i należy kosić na wysokości od 3 do 3-1 / 2 cale, aby trawnik był zdrowy i zielony. Pamiętaj też, że tak naprawdę nie liczy się wysokość trawy, chyba że ma więcej niż 4 cale, ale równe cięcie. Odpowiedz Mieszkam w Wielkiej Brytanii, więc w USA może być inaczej, jednak istnieje bardzo prosta wskazówka, która działa dobrze. Podczas koszenia trawnika nigdy nie ścinaj więcej niż 1/3 trawy. Więc jeśli chcesz mieć krótką trawę, musisz kosić częściej. Podobnie, jeśli nadmiernie karmisz trawę, aby rosła bardzo szybko, musisz kosić częściej. W Wielkiej Brytanii green golfowy musi być koszony przez większość dni, ponieważ jest bardzo krótki, ale normalny Trawnik w ogrodzie może być schludny i schludny bez zbędnego stresu dla trawy, po prostu kosząc go przez większość tygodni. (Regulatory wzrostu (np. Primo Maxx ) pozwala na krótką trawę bez konieczności codziennego koszenia.) Odpowiedź Niedawno przeczytałem, że powszechnie akceptowane rada, aby nie usuwać więcej niż 1/3 wysokości trawy podczas pojedynczego koszenia jest w rzeczywistości oparta na badaniach pastwisk wypasanych w latach 50-tych XX wieku. Nowoczesne mieszanki traw trawnikowych i darniowych różnią się od mieszanek traw na pastwiskach, a trawy reagują inaczej równomierne koszenie, ponieważ w porównaniu do wypasu. Trzymam trawnik długi i rutynowo usuwam do połowy długości trawy bez uszkodzeń. Odpowiedź Jeśli trawnik jest obciążony po koszeniu, może być konieczne wyostrzenie b ładować. Albo „przycinasz go zbyt krótko. Wiele czynników wpływa na to, jak często musisz kosić. Powinien urosnąć na tyle, aby podczas koszenia skrócić ⅓ jego długość, pozostawiając 3 ½ cali. Niezależnie od tego koszę trawę co 2 tygodnie przy najwyższym ustawieniu mojej kosiarki. Odpowiedź Jak stwierdziły inni, staraj się nie skosić więcej niż 1/3 długości ostrza . Większość traw sezonowych chłodnych lubi być wysoko koszona. 2-3 „to dobra wysokość koszenia. Ostrze jest tam, gdzie robi się z pożywienia (fotosynteza), więc jeśli odetniesz zbyt dużo, staje się „głodne”. Wiele razy ludzie narzekają, że trawnik wygląda źle po skoszeniu ponieważ przycinają ją zbyt krótko i pozwalają, by rosła zbyt długo przed skoszeniem. Wierzchołek trawy, na który wpada dużo światła słonecznego, jest ciemnozielony niż podstawa rośliny. Jeśli pozwolisz jej wznieść się zbyt wysoko, odsłaniasz części, które nie dostały dużo słońca. Ktoś w mojej okolicy pozwala, aby trawa rosła długo między jej ścięciem. Przed ścięciem zawsze wygląda ciemno i zdrowo. Po skoszeniu kolor jest jaśniejszy i ma żółte plamy. Nie kosić, gdy temperatura przekracza 90 stopni i jest słonecznie. Lub gdy trawa jest mokra. Podczas gdy ostrze jest uszkodzone w wyniku przecięcia, traci więcej wilgoci i czyni je bardziej podatnymi na choroby. Upewnienie się, że ostrze kosiarki jest ostre, pomaga uzyskać czystsze cięcie, które goi się szybciej. Kosiarka bębnowa, tak jak Ty, zapewnia najczystsze cięcia. Zawsze zmieniam ostrza, gdy robi się gorąco. Waling na wilgotnej glebie ma tendencję do jej ściskania, co powoduje inne problemy dla trawnika, więc staraj się po nim nie chodzić, gdy gleba jest mokra. Wiosną i jesienią Twoja trawa będzie rosnąć szybciej (przynajmniej w chłodnym sezonie) niż latem, więc będziesz musiał kosić częściej, chyba że będziesz regularnie podlewać. To zajmie trochę czasu pomyślałeś, że zrobisz to poprawnie. Musisz monitorować pogodę. Na przykład, jeśli trawa nie musi być teraz przycinana, ale będzie padać przez następne 5 dni, powinieneś ją przyciąć teraz, zamiast pozwolić jej zbyt długo, zanim będziesz mógł to wyciąć. Odpowiedź Zgadzam się z 3 – 3,35 cala, ale to zależy od tego, czy i pogodę mogę kosić co tydzień. Jeśli deszcz przerywa koszenie, a trawnik staje się dłuższy niż normalnie, koszę go dłużej, aby zachować regułę 1/3, a następnie koszę ponownie kilka dni później, aby przywrócić go do 3 cale lub więcej. Mówię „lub tak”, ponieważ moja żona lubi to krócej. Nie kłócę się z nią; po prostu przyciąłem ją tak blisko 3 „, jak to możliwe; chociaż wolałbym, żeby korzenie były dłuższe, nawet do 4 „, a także dlatego, że potrzebuje wtedy mniej wody i mniej się rumieni. Jedyny raz, kiedy koszę krócej, do 2,5”, to ostatnie koszenie w roku; co w NE czasami przypada na początek grudnia. Odpowiedź Po prostu niesamowite. Oto fakty dotyczące mieszanek traw w chłodnym sezonie. ZACHOWAJ przy 3-calowym jest to, że te gatunki traw potrzebują wzrostu wierzchołka, aby odżywić (rośliny wytwarzają własną ŻYWNOŚĆ poprzez fotosyntezę) odpowiednio duże genetycznie systemy korzeniowe. Każda krótsza i żadna ilość nawozu sprawi, że trawa będzie zdrowa. Masz pożyczony czas. Zieleń NIE oznacza zdrowego. Można kosić nawet 2 lub 3 razy w tygodniu, o ile ostrza są ostre, nie ma to znaczenia dla opon / wagi. Jeśli nie kosimy z prędkością co najmniej 1 raz w tygodniu trawa staje się zbyt długa, aby ją skosić więcej niż 1/3 będzie ją stresować, niezależnie od tego, czy jesteś w stanie wykryć stres. Stres się kumuluje. Nigdy, przenigdy nie kosić trawnik z chwastownikiem, chyba że byłeś bardzo, bardzo zły. To duży stres dla wypielęgnowanego trawnika. To tak, jakbyś dostał 2, 3 lub 4 „stresy”, zanim zauważysz, ale wtedy chwasty już się wprowadzą. Nie używaj szybko działającego nawozu. To kolejny ogromny stres! Zamiast tego użyj nawozu organicznego o powolnym lub powolnym uwalnianiu, który zawiera bakterie i mikoryzę. Potrzeba trochę więcej, aby zobaczyć zazielenienie, ale WOW !! Używam organicznego nawozu do trawników Dr. Earth i dopóki nie znajdę gdzie indziej podobnej marki, właśnie tego będę używał … i przez ponad dekadę zajmowałem się pielęgnacją trawników innych ludzi … ten niesamowity nawóz, chociaż powolna trwa dwa razy dłużej. Jest droższa niż szybka, ale potrzebujesz o połowę mniej !! Nie „mulczuj” … Nie znalazłem ani jednej kosiarki, która może faktycznie „mulczować” trawa, na której nie gromadzi się szybciej niż rozkłada. (Nawóz do trawników Dr. Earth zawiera bakterie odpowiedzialne za rozkład tego materiału …). Używaj ścinków do zwalczania chwastów na rabatach roślinnych, jeśli są rozrzucone cienko lub używaj w stosie kompostu jako „zielonego” … Zawsze upewnij się, że ostrza są super ostre. Kup dodatkowe ostrza, aby w razie potrzeby móc je wymienić. Spójrz na końcówki swojej trawy. Jeśli w ogóle są POSZERZONE i zarumienione, wymień ostrza! Jeśli nie wiesz, jak ostrzyć ostrza, poproś je o profesjonalne ostrzenie. Napowietrzaj RAZ W ROKU !! Oznacza to wypożyczenie lub wynajęcie napowietrzacza, który wyciąga KORKI trawnika i ziemi z trawnika i POZOSTAWIAĆ do wyschnięcia i rozpadu na trawniku !! Nie marnuj tego „złota” zgrabiając je w celu wyrzucenia… arrrhhhgggghhh. Wytrenuj swój trawnik (szczególnie te mieszanki traw o dużych ukorzenionych sezonach chłodniczych), aby był odporny na suszę. Jeśli masz założony trawnik z automatycznym nawadnianiem, które zaprogramowałeś na KAŻDY dzień lub nawet co drugi dzień … musisz uważać !! Aby zrobić to poprawnie, podlewasz przez dobre pół godziny lub całą godzinę. W międzyczasie bierzesz łopatę i robisz duże kopanie. Powinieneś zobaczyć wilgotną glebę co najmniej 4 cale pod powierzchnią. Wtedy w ogóle nie podlewaj, dopóki nie zobaczysz śladów na trawniku. To idealny czas na podlewanie i jeszcze raz głębokie podlewanie … na głębokość co najmniej 4 cale . Po wytrenowaniu trawnika pod kątem głębokich korzeni wystarczy podlewać go tylko raz w tygodniu. Kropka. Codzienne płytkie podlewanie gwarantuje, że trawnik na pewno przejdzie w stan uśpienia, jeśli przegapisz kilka podlewań! Pozwolenie na uśpienie trawnika NIE JEST DOBRE DLA TWOJEGO TRAWNIKA !! Raz jest OK. MOŻE dwukrotnie. Co więcej, będziesz mieć dużo chwastów i bardzo słabe kiście traw !! Żadna ilość nawozu ani wody nie przywróci zdrowia trawnikowi. Podsiewanie nie będzie konieczne. Zdecydowanie nie ma kontroli nad mchem !! (strzelaj, to pociąga za sobą siarkę, która zabija mchy, które w żaden sposób nie szkodzą twoim trawom, mech jest oportunistą i będzie rósł wszędzie tam, gdzie jest goła gleba, dostatecznie dużo wilgoci i cienia … Twoje trawy chcą mieć więcej zasadowości, siarka zbyt mocno obniża pH, więc będziesz musiał wapnować). Powinieneś wykonać test gleby co najmniej dwa razy. Raz, żeby zobaczyć, co się dzieje, a drugi raz po dodaniu chemikaliów. Strzyżenie jest konieczne tylko wtedy, gdy ktoś nie utrzymywał prawidłowo swojej trawy. Jeśli kosisz krótko, nie napowietrzałeś, płytko podlewasz, raz na sezon używaj szybko uwalniającego się nieorganicznego nawozu … to prawdopodobnie będzie potrzebne i wkrótce. Niezbyt ładne, w rzeczywistości wydaje mi się, że w tym momencie łatwiej byłoby użyć wycinarki do darni i usunąć cały trawnik, aby zacząć od nowa. Przeprojektuj trawnik tak, aby żaden nie był w cieniu. Uprawianie trawnika w cieniu jest po prostu GŁUPI. Co za ból głowy !! O wiele łatwiej jest użyć drobno pokruszonego i ubitego żwiru jako nawierzchni niż bałagan z „zacienionymi trawami TOLERANT” !! Włóż trochę energii w zaprojektowaną i czystą „krawędź” trawnika. Oko widzi krawędź, o ile większość trawnika jest skoszona i zielonkawa, to krawędź tworzy lub łamie trawnik. Brak betonu, plastiku lub kostki brukowej między rabatami a trawnikiem !!! Wygląda okropnie i znacznie drożej niż zwykłe trzymanie rowu między rabatami a trawnikiem. Aby uzyskać piękny trawnik, naprawdę nie potrzebujesz ekipy konserwacyjnej !! Potrzebujesz cholernie dobrej hydrostatycznej kosiarki do trawy, która uniesie się na tyle, aby ciąć do 3 kup co najmniej 2 dodatkowe ostrza do kosiarki domowej i nadal zabieraj tępe ostrza z powrotem do profesjonalnych ostrzałek (chyba że wiesz, jak ostrzyć ostrza). Wynajem aeratora raz w roku. Zdecydowanie powinieneś mieć świetnego „wackera do chwastów”. Zasilany gazem, nie elektrycznym! Dostałbym prostą, nie zakrzywioną i prawdopodobnie Stihl. Nienawidzę „funta”, gdy idziesz po głowach, zdobywam prostą (prostą) głowę, którą wystarczy odciąć pasmo i wplecić w głowę, upewnij się, że linie nie są zbyt długie … w przeciwieństwie do funta i dziwnie kręconej głowy !! Obserwuj, co robisz i zrozum (hej, musiałem to zrobić profesjonalnie i prawie wszedłem do rywalizacji), że tarcza niewiele robi, zawsze ją zdejmowałem. Ale jeden mały kamień mógłby łatwo rozwalić okna (zawsze wzdychają okna mojej ciężarówki), drogie okna klienta lub, co gorsza, czyjeś oko!) W odległości 100 jardów !! Drugi kawałek sprzętu, który MUSISZ mieć to DMUCHAWA na gaz! Znowu, Stihl. Nie mogłem ŻYĆ bez mojej dmuchawy (lub wychwytywacza chwastów) !!! Jestem bardzo przeciwny ropie naftowej, ale tak długo, jak będziemy musieli walczyć, utrzymywać nieorganiczne krajobrazy, NIGDY NIE WYBIERAM ELEKTRYCZNOŚCI. Nie ma porównania!! Jeśli masz jakieś żelazo w nawozie, MUSISZ usunąć je z betonu. Aby usunąć te plamy z żelaza, potrzebny jest kwas i gee … co za bałagan chemikaliów. Po prostu zdmuchnij wszystko po koszeniu … To są absolutne podstawy ZDROWEGO, pięknego trawnika. Inne opinie to voodoo. Moja opinia, uśmiechnij się !! Hej, powodzenia! Moderator: mod-Porady i techniki modelarskie T_Domagalski Moderator Posty: 1723 Rejestracja: 07 kwie 2006, 22:57 Lokalizacja: Warszawa Podziękował;: 0 Otrzymał podziękowań: 35 razy Kontakt: Re: Trawa po raz n-ty. Borczy pisze:Tadeusz, zapomniałeś napisać ,że zbyt duże napięcie wyzwala dziwne dźwięki przedmiotów... To tylko pogodynka "made in RPC", która szalała po każdym wyładowaniu 20kV... Borczy Posty: 2035 Rejestracja: 03 kwie 2015, 11:41 Lokalizacja: Warszawa Podziękował;: 18 razy Otrzymał podziękowań: 32 razy Kontakt: Re: Trawa po raz n-ty. Post autor: Borczy » 02 paź 2017, 13:55 Tadeusz, zapomniałeś napisać ,że zbyt duże napięcie wyzwala dziwne dźwięki przedmiotów, które znajdują się blisko i nie są połączone z sadzarką T_Domagalski Moderator Posty: 1723 Rejestracja: 07 kwie 2006, 22:57 Lokalizacja: Warszawa Podziękował;: 0 Otrzymał podziękowań: 35 razy Kontakt: Re: Trawa po raz n-ty. Post autor: T_Domagalski » 02 paź 2017, 12:46 Odświeżę temat, żeby nie zakładać kolejnego wątku... W tę sobotę wspólnie z Borczym mieliśmy okazję porównać zdolność "sadzenia" dwóch urządzeń - dedykowanej sadzarki Jarka oraz mojej elektrosadzarki przerobionej ze starego telewizorka. Próby dokonaliśmy na trawie Polaka 6mm. Trawy Polaka są ogólnie trochę oporne jeśli chodzi o elektryzowanie, więc stanowiły spore wyzwanie dla elektrosadzarek. Pierwszą cechą, która okazała się mieć wpływ na jakość sadzenia, był kształt sitka. Metalowe sitka obu sadzarek miały oczka bardzo podobnej wielkości. Jednak moja sadzarka miała półkuliste sitko. Sadzarka Jarka miała natomiast plastikowy kubek, zamykany płaskim sitkiem. Zaobserwowany przeze mnie efekt był taki, że z półokrągłego sitka trawki "strzelały", przyśpieszane polem elektrostatycznym, zaś płaskie sitko jakby "odpychało" trawki do wewnątrz pojemnika, utrudniając im wypadanie na zewnątrz. Drugą decydującą cechą, co oczywiste, okazała się wydajność elektryczna. Nie wiem, jakie napięcie znamionowe powinny dawać dedykowane do trawosadzenia urządzenia, ale w przypadku sadzarki Jarka było ono zbyt niskie. Wytworzone pole elektrostatyczne nie było w stanie utrzymać długiej trawki Polaka w pionie. Nawet jeśli źdźbła upadały pionowo, to wywracały się pod własnym ciężarem. Sadzarką o wyższym napięciu wystarczyło tylko zbliżyć sitko i trawki unosiły się do pionu... trucker Posty: 227 Rejestracja: 09 lut 2008, 09:05 Lokalizacja: Żyrardów Podziękował;: 0 Otrzymał podziękowań: 0 Kontakt: Re: Trawa po raz n-ty. Post autor: trucker » 10 lis 2009, 19:06 Dziękuję za fachowy instruktarz kolegi , w przyszłości z pewnością skorzystam. oelka Moderator Posty: 2159 Rejestracja: 09 kwie 2006, 00:34 Lokalizacja: MDM Podziękował;: 9 razy Otrzymał podziękowań: 10 razy Kontakt: Re: Trawa po raz n-ty. Post autor: oelka » 09 lis 2009, 15:40 Grzegorz TT pisze:A widziałeś, żeby w miejscu gdzie bujnie rośnie trawa rosło jeszcze coś innego Ogólna zasada jest taka - trawa lubi koszenie, chwasty nie. Jeżeli nie będzie koszenia to chwasty wypierają trawę. Jest od tego kilka wyjątków dotyczących głównie mniej pospolitych gatunków traw. Jeśli nie jest to specjalnie uprawiany trawnik, tylko koszona łąka to już tam oprócz różnych gatunków traw może się trafić np. koniczyna. Jej koszenie nie pisze:Ale to już zaczyna być dyskusja nadająca się na Raczej forum poświęcone botanice, bo biologia jest zbyt ogólna. Ciekawe, czy ja gdzieś jeszcze mam jakieś materiały z wykładów i ćwiczeń z łąkarstwa, z czasów mojej kariery na studiach? Krzysztof Ostatnio zmieniony 09 lis 2009, 16:41 przez oelka, łącznie zmieniany 1 raz. T_Domagalski Moderator Posty: 1723 Rejestracja: 07 kwie 2006, 22:57 Lokalizacja: Warszawa Podziękował;: 0 Otrzymał podziękowań: 35 razy Kontakt: Re: Trawa po raz n-ty. Post autor: T_Domagalski » 09 lis 2009, 14:52 Grzegorz TT pisze:A widziałeś, żeby w miejscu gdzie bujnie rośnie trawa rosło jeszcze coś innego A widziałem. Przy czym nie chodzi tu o jednolity trawnik z codziennie koszonego pola golfowego, tylko dziko rosnące kępy traw, które często współistnieją z inną roślinnością. Ale to już zaczyna być dyskusja nadająca się na Kilkujadek Posty: 3295 Rejestracja: 13 kwie 2006, 19:34 Lokalizacja: Ciechanów Podziękował;: 1 raz Otrzymał podziękowań: 0 Kontakt: Re: Trawa po raz n-ty. Post autor: Kilkujadek » 09 lis 2009, 14:48 Kiedyś te MAKI zrobiłem z farbowanego pyłu drzewnego zmieszanego z wikolem. Papkę nanosiłem pędzlem Kilkujadek Posty: 3295 Rejestracja: 13 kwie 2006, 19:34 Lokalizacja: Ciechanów Podziękował;: 1 raz Otrzymał podziękowań: 0 Kontakt: Re: Trawa po raz n-ty. Post autor: Kilkujadek » 09 lis 2009, 14:26 T_Domagalski pisze:Widziałeś kiedyś suche trawy z zielonymi liśćmi na czubku? A widziałeś, żeby w miejscu gdzie bujnie rośnie trawa rosło jeszcze coś innego Ogólna zasada jest taka - trawa lubi koszenie, chwasty nie. Jeżeli nie będzie koszenia to chwasty wypierają trawę. Jest od tego kilka wyjątków dotyczących głównie mniej pospolitych gatunków pisze:Lepszy będzie zwilżony rozcieńczonym klejem "suchy pędzel"... Zwilżony pędzel przestaje być suchy Jak dla mnie to klej można nanieść nawet agregatem do tynku byleby osiągnąć pożądany efekt Ostatnio zmieniony 09 lis 2009, 16:37 przez Kilkujadek, łącznie zmieniany 1 raz. T_Domagalski Moderator Posty: 1723 Rejestracja: 07 kwie 2006, 22:57 Lokalizacja: Warszawa Podziękował;: 0 Otrzymał podziękowań: 35 razy Kontakt: Re: Trawa po raz n-ty. Post autor: T_Domagalski » 09 lis 2009, 13:09 Grzegorz TT pisze:Dla tego należy używać sprawdzonych klejów. Stosowany przeze mnie DL283 charakteryzujący się bardzo wysoką lepkością, został gruntownie przetestowany... Pozostałości kleju na trawie to nie jedyny powód takiej kolejności sadzenia. Widziałeś kiedyś suche trawy z zielonymi liśćmi na czubku? Ja nie... Dlatego lepiej jest siać te trawy na samym końcu, żeby potem już nic się do nich nie TT pisze:...stąd pomysł aby te chwasty delikatnie przejechać gąbką zwilżoną w kleju. W ten sposób posypka powinna się przykleić wyłącznie do wierzchołków. Lepszy będzie zwilżony rozcieńczonym klejem "suchy pędzel" lub patyczek od szaszłyków. Pamiętaj, że klej polimerowy szybko schnie, więc raczej nie nadaje się do dużych powierzchni....bo chyba nie pędzelkiem pomiędzy źdźbłami Ależ dokładnie tak. Możliwości jest wiele: albo strzykawką pomiędzy źdźbłami, albo szerokim pędzlem po końcach źdźbeł... ArturSchŁ Administrator Posty: 9575 Rejestracja: 09 kwie 2006, 07:22 Lokalizacja: Rumia Podziękował;: 98 razy Otrzymał podziękowań: 39 razy Kontakt: Re: Trawa po raz n-ty. Post autor: ArturSchŁ » 09 lis 2009, 10:57 T_Domagalski pisze:Często tez sieję trawę na kilka "rat". Za pierwszym razem sieję podkład. Potem nakładam Wikol....O ile rozumiem nakładanie traw kilkakrotnie do czasu wyschnięcia pierwszej nałożonej warstwy Wikolu, o tyle nie bardzo wiem jak nałożyć kolejny raz Wikol gdy trawa już stoi. Psikaczem wodnisty Wikol bo chyba nie pędzelkiem pomiędzy źdźbłami Kilkujadek Posty: 3295 Rejestracja: 13 kwie 2006, 19:34 Lokalizacja: Ciechanów Podziękował;: 1 raz Otrzymał podziękowań: 0 Kontakt: Re: Trawa po raz n-ty. Post autor: Kilkujadek » 09 lis 2009, 10:28 T_Domagalski pisze: Korzystając z kleju w sprayu, powinno się dosadzać najwyższe partie trawy (suche kępy) już po użyciu kleju, inaczej na trawie zostaną błyszczące kropelki tego tego należy używać sprawdzonych klejów. Stosowany przeze mnie DL283 charakteryzujący się bardzo wysoką lepkością, został gruntownie przetestowany na świerkach i krzakach które robiłem tą samą metodą. Dla kleju polimerowego widzę inne zastosowanie. Na modułach Philipp'a widoczne są bardzo ładnie zrobione kwiatki - Ponieważ "kwiatki" trzeba umocować na szczytach chwastów stąd pomysł aby te chwasty delikatnie przejechać gąbką zwilżoną w kleju. W ten sposób posypka powinna się przykleić wyłącznie do wierzchołków. Ostatnio zmieniony 09 lis 2009, 10:53 przez Kilkujadek, łącznie zmieniany 1 raz. T_Domagalski Moderator Posty: 1723 Rejestracja: 07 kwie 2006, 22:57 Lokalizacja: Warszawa Podziękował;: 0 Otrzymał podziękowań: 35 razy Kontakt: Re: Trawa po raz n-ty. Post autor: T_Domagalski » 09 lis 2009, 00:17 Grzegorz TT pisze:Trawę spryskiwałem pod kątem klejem kontaktowym w aerozolu i posypywałem trocinami. Trociny kleiły się go górnych części włókien trawy. Akurat trociny też kleiłem tą samą techniką. Szczegóły niżej... Co do próśb o tutorial, to niestety jest tak, jak napisał miki - każdemu wychodzi coś innego, nawet jeśli teoretycznie robi to w taki sam sposób. Mogę opisać tricki, które zastosowałem, ale za uzyskany efekt nie ręczę... Generalnie trzymam się następujących zasad: Teren pod trawę przygotowuję tak, żeby wyglądał jak ziemia - sypię przesianą ziemię na Wikol lub pokrywam gliniano-wikolowym błotkiem i czekam aż wyschnie. Jeśli używam błotko, to w miejscach, gdzie ma zostać goła ziemia (np ścieżki), tam dodatkowo zasypuję błotko suchym pyłem. Rzadko kiedy sieję trawę w jednym "przebiegu". Po nałożeniu Wikolu zwykle sieję raz, potem wywracam moduł do góry nogami i wytrzepuję to, co się nie przykleiło, żeby nie blokowało dostępu kolejnym włoskom. Potem dosiewam drugi raz, albo tą samą trawę, albo krótszą, ale nigdy odwrotnie. Często tez sieję trawę na kilka "rat". Za pierwszym razem sieję podkład. Potem nakładam Wikol i np. sieję wyższe trawy i chwasty. Potem znowu nakładam Wikol i sieję najwyższe partie - suche badyle i suche wysokie trawy. Przykładowo - mój moduł łukowy był siany na 5 takich rat. Gąbki stosuję na różne sposoby - albo po nałożeniu Wikolu obsypuję go gąbką i od razu przystępuję do siania (wtedy trawa rośnie pomiędzy gąbkami), albo nanoszę gąbkę już upapraną Wikolem (wtedy trawa porasta nierówności wykonane z gąbki). Trawę przyozdabiam drobną gąbką lub wiórami (jak na zdjęciu) przy pomocy rozcieńczonego kleju polimerowego lub kleju w sprayu. Osobiście wolę klej polimerowy, gdyż daje większą kontrolę. Korzystając z kleju w sprayu, powinno się dosadzać najwyższe partie trawy (suche kępy) już po użyciu kleju, inaczej na trawie zostaną błyszczące kropelki tego kleju. miki Posty: 1268 Rejestracja: 09 kwie 2006, 10:56 Lokalizacja: Lipowo Podziękował;: 0 Otrzymał podziękowań: 16 razy Kontakt: Re: Trawa po raz n-ty. Post autor: miki » 08 lis 2009, 10:03 Super!! Nie po raz pierwszy okazuje się, że warto chomikować wszelkie śmieci. A technik sadzenia to pewnie jest tyle ilu właścicieli sadzarek. Na imprezach mozna porównać i widać, że każdemu wychodzi coś innego, nawet jeśli korzysta z tych samych materiałów. trucker Posty: 227 Rejestracja: 09 lut 2008, 09:05 Lokalizacja: Żyrardów Podziękował;: 0 Otrzymał podziękowań: 0 Kontakt: Re: Trawa po raz n-ty. Post autor: trucker » 08 lis 2009, 08:00 A może przyszła pora na fotorelację i fachowy opis sadzenia trawy elektrosadzarką ? Poza skromną relacją z gdyńskiego spotkania chyba na naszym forum nic takiego nie ma . Jeśli kolega Tadeusz znajdzie chwilę czasu to przynajmniej ja chętnie poznam nieznaną dla mnie technikę . Pozdrawiam . Wróć do „Zieleń i ukształtowanie terenu” Przejdź do Na początek ↳ Regulamin i inne przydatne wiadomości ↳ ↳ Słownik TT-etka ↳ TT-KLUBY ↳ TT-Klub PL ↳ Sprawy TTC ↳ AKTT ↳ KŽM Trutnov ↳ Moja TT ↳ Makieta ↳ Przykłady / pomysły ↳ Mosty ↳ Budynki ↳ Pojazdy ↳ Plany budowli ↳ Plany taboru, pojazdów ↳ Makieta Modułowa ↳ Porady i techniki modelarskie ↳ Tematycznie ↳ Ależ, ...to bardzo proste ↳ Druk 3D ↳ COREL DRAW ↳ SCARM ↳ Elektronika / płytki PCB ↳ Warsztat i narzędzia ↳ Naprawy/przeróbki taboru ↳ Malowanie / zmywanie ↳ Tory, rozjazdy, sieć trak., sygnalizacja itp ↳ Zieleń i ukształtowanie terenu ↳ Budynki, perony, lampy, mosty, tunele itd ↳ Poczytaj ↳ Podpatrzone ↳ Elektryka i DCC ↳ Systemy DCC ↳ Zimo ↳ ESU -NAVIGATOR ↳ Roco multiMAUS /Z21 ↳ Lenz'e ↳ LocoNet/Digitrax, Fredi itd ↳ Tams Elektronik ↳ JMRI ↳ Rocrail ↳ Maerklin, PIKO i inne ↳ Porównania / Łączenie różnych ↳ Digikeijs ↳ DigiTrains [HU] ↳ DiY do makiety ↳ Arduino DCC ↳ Inne projekty ↳ Nowości ↳ Next 18 (NEM622) ↳ Wireless is cool ↳ Jaki system DCC na początek ? ↳ Przeróbki na DCC ↳ Instrukcje po polsku ↳ Schematy, projekty ↳ Tabor ↳ Bank Modeli ↳ Lokomotywy ↳ Parowe ↳ Elektryczne ↳ Spalinowe ↳ Wagony ↳ Pasażerskie ↳ Towarowe ↳ Sety ↳ Zestawy trakcyjne ↳ Zabytkowe rarytasy ↳ Krótkie serie ↳ Porównania, Instrukcje ↳ Porównania ↳ Instrukcje ↳ Poradźcie CO KUPIĆ ?? ↳ Producenci TABORU i nie tylko ↳ Zagraniczni producenci ↳ Polscy producenci ↳ Hugwa & wiygN ↳ Matu ↳ MOD-ART ↳ Świat Modeli ↳ Firma KLUBA ↳ EKA-model ↳ UMF ↳ FRED ↳ OMKIA ↳ Ostbahn ↳ TTiger ↳ A&S PROJEKT ↳ Reduced ↳ Sklepy ↳ Allegro/eBay ↳ Giełdy ↳ Ogółem ↳ Zagraniczne linki ↳ Newsletter ↳ Imprezy ↳ Filmy, filmiki ↳ Literatura ↳ Czasopisma ↳ Programy ↳ TT-Cad ↳ GbbSoft Kolej ↳ Militaria na torach ↳ USA TT ↳ Kolej w skali 1:1 ↳ Galeria ↳ Bazy zdjęć w sieci ↳ Tabor ↳ PKP ↳ Parowe ↳ Elektryczne ↳ Spalinowe ↳ Wąskotorowe ↳ DB/DR ↳ Foto-ciekawostki ↳ składy (?) ↳ Historia ↳ Media o kolei Wszystko inne ↳ 1:32 ↳ Funpage na facebooku ↳ sTTandard ↳ ↳ FKTT ↳ TTNut ↳ DCC-WIKI ↳ ↳ ↳ Forum "Z" Kto jest online Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości Lista słów najlepiej pasujących do określenia "koszona drugi raz":TRAWAŁĄKAAGAWAANNAREPETAREPETENTDUBELSAPERIGREKPOPRAWKAREWERSPOWTÓRZENIEREZERWAMARCINPOLICZEKHANKSPRZEKŁADNIAPARAOKAZJAWALIGÓRA Sobotni poranek, otwierasz drzwi na taras, bierzesz kubek kawy i wtedy nagle dopada Cię ten hałas – nieznośny hałas kosiarki do trawy uruchomionej przed chwilą przez sąsiada. Patrzysz na swój trawnik i przez głowę przebiega Ci jedna myśl – „Najwyższa pora skosić dziś trawę…” Właśnie w ten sposób setki tysięcy Polaków spędza swój weekend – oddając się mało lubianemu zajęciu jakim jest koszenie trawy w ogrodzie. I pomimo tego, że istnieje duża grupa osób, która twierdzi, że nic nie relaksuje ich tak jak koszenie trawy to są jednak oni w mniejszości. Większość z nas z chęcią oddałaby to cotygodniowe zadanie największemu wrogowi. Także ja miałem zawsze ten sam weekendowy dylemat – skosić trawę, żeby „jako tako” wyglądała, czy też spędzić ten czas z Rodziną. Po prawie 5 latach wewnętrznych bojów postanowiłem poszukać rozwiązania – i ZNALAZŁEM je – robot koszący do trawy. W tym wpisie postaram się przekonać Ciebie, że istnieje rozwiązanie odwiecznego weekendowego problemu posiadaczy trawników i jest on w zasięgu Twojej ręki. Zobaczmy zatem listę 11 powodów, dla których kupno robota koszącego do trawy może być Twoim najlepszym pomysłem w 2019 roku ( i następnym, w którym się w końcu na niego zdecydujesz 🙂 ). Powód 1: 2 Godziny dla Rodziny – co Tydzień! Właśnie co najmniej tyle czasu udało mi się zaoszczędzić co tydzień dzięki robotowi koszącemu do trawy. Sezon koszenia trawy trwa od kwietnia do końca października – to ponad 25 weekendów, w czasie których zwykle spędzałem około 2 godzin na koszeniu trawy. Pamiętajcie, że w okresie intensywnego wzrostu trawy (czerwiec-sierpień) trawa powinna być koszona 2 razy w tygodniu. Dzięki mojemu robotowi koszącemu do trawy zaoszczędziłem ponad 50 godzin! Właśnie tyle czasu mogłem przeznaczyć na spędzenie czasu z moją Rodziną – na pójście na basen, wycieczkę rowerową (rower prawie rok stał i się kurzył) czy też po prostu na wspólne zabawy i czytanie ksiażek. Pomyśl ile czasu Ty możesz poświęcić swojej Rodzinie jeśli tylko zdecydujesz się oddać koszenie trawnika robotowi koszącemu. Powód 2: Czas to pieniądz! Wszyscy wiedzą, że czas to pieniądz. Pomyśl zatem co mógłbyś zrobić zamiast zajmować się koszeniem trawnika. Nagle, może się okazać, że godzina Twojej pracy jest zbyt drogocenna by marnować ją na chodzenie za kosiarką. Podejdź do tego od strony biznesowej i wykorzystaj współczynnik ROI (Return on Investment). Jeśli godzina Twojej pracy to 50, 100 a może 200 zł to nagle może się okazać, że zakup robota koszącego zwróci się już po roku czy dwóch latach, a później już tylko będziesz zarabiał dzięki temu że zajmujesz się np. swoim biznesem zamiast kosić trawę. Powód 3: Ogranicz hałas Ile razy zaprosiłeś w sobotę swoich znajomych na grilla albo spotkanie w ogrodzie. I akurat wtedy Twój sąsiad zaczął kosić trawę? Zwykłe kosiarki spalinowe do trawy emitują hałas o natężeniu nawet 94 dB. To wystarczająco głośno by zakłócić każdą rozmowę albo po prostu przerwać błogą ciszę naszego leniuchowania. Roboty koszące do trawy to urządzenia o wiele cichsze – większość dostępnych na rynku robotów koszących emituje hałas poniżej 70 dB. Osobiście muszę przyznać, że hałas generowany przez posiadanego przeze mnie robota koszącego niczym nie różni się od rozmowy pomiędzy dwójką osób. A już na pewno dwójka dzieci potrafi skutecznie zagłuszyć dźwięk emitowany przez niego. Powód 4: Bądź EKO! Zadbaj o środowisko! Czy pamiętasz ten moment gdy wyciągasz swoją kosiarkę, próbujesz uruchomić silnik i okazuje się, że brakło paliwa? Idziesz do garażu a tam znajdujesz pusty kanister 🙂 Znowu czeka Cię kolejna wyprawa po paliwo. A co z regularną wymianą oleju w kosiarce? I odwieczne pytanie – gdzie można oddać zużyty olej? Tego problemu nie mają roboty koszące – z bardzo prostego powodu – działają w oparciu o prąd elektryczny. Tym samym możesz zapomnieć o przechowywaniu paliwa i oleju w swoim garażu, o śmierdzących spalinach i wypalonej trawie, w miejscu w którym przez przypadek wylało Ci się paru kropel benzyny. Co prawda możesz zadać pytanie – a co z akumulatorem, który za jakiś czas będzie trzeba wymienić? O wiele łatwiej jest oddać zużyty akumulator, który sklep powinien odebrać w momencie zakupu nowego. Dodatkowo jeśli sam posiadasz instalację OZE ograniczasz emisję dwutlenku węgla do atmosfery. Powód 5: Koniec z wynoszeniem skoszonej trawy Jeśli regularnie kosisz swój trawnik to rocznie z każdego metra kwadratowego trawy uzyskujesz pomiędzy 0,01 a 0,015 metra sześciennego pokłosu. Trzeba go albo wrzucić do kompostownika, albo zmulczować (o ile Twoja kosiarka ma taką funkcjonalność) albo wyrzucić jak odpady biodegradowalne. Tym samym wyrzucanie i utylizacja skoszonej trawy są kosztowne zarówno w wymiarze czasu i pieniędzy. W przypadku robota koszącego do trawy ten problem nie występuje. Roboty koszące powinny pracować codziennie (albo co drugi dzień) dzięki czemu ścinają krótkie fragmenty trawy. Fragmenty te spadają następnie pomiędzy źdzbła trawy i tworzą warstwę ściółki, która jest wchłaniania przez glebę. Powód 6: Ogranicz nawożenie trawy Jak zostało wspomniane w akapicie powyżej, małe fragmenty trawy ścięte przez robota koszącego trafiają między źdzbła trawy. Dzięki temu cienka warstwa równomiernie rozłożonego pokosu tworzy warstwę ściółkową, która: spowalnia wzrost chwastówzapobiega erozji glebyprzekształcona w naturalny nawóz, odżywia trawę Dzięki temu możemy ograniczyć znacząco wymaganą ilość nawożeń rocznie do 1-2 (wiosenne i jesienne nawożenie). Niezbędne minerały (fosfor, azot i potas) zostaną dostarczone do gleby za pomocą przetworzonej warstwy ściółkowej. Tym samym poprawie ulega wygląd i stan naszego trawnika. A to wszystko dzięki reguralnemu koszeniu przy pomocy robota koszącego do trawy 🙂 W przypadku koszenia zwykłą kosiarką, która nie posiada fukncji mulczowania konieczne jest od 3 do 5 nawożeń w ciągu całego sezonu. Powód 7: Zamiast kosić zacznij pielęgnować Jednym z najczęstszych pytań jakie słyszę odnośnie robota koszącego do trawy to pytanie czy skosi on wysoką trawę. Odpowiadam wtedy, że robot koszący do trawy to nie kosiarka. Zadaniem robota jest dbanie i pielęgnacja trawnika, a nie jego koszenie. Trawnik koszony równomiernie i regulanie wygląda lepiej – nie tylko wizualnie. Ścinanie małych fragmentów darni wpływa na poprawę jej stanu. Natomiast wysoka trawa ścinana nieregularnie powoduje ogólne osłabienie darni. Bardzo dobrze to widać w przypadku terenów mojego trawnika w trudno dostępnych miejscach, gdzie nie mogę użyć robota koszącego. Trawa koszona kosiarką nieregularnie jest pożółkła i słaba. Trawnik pielęgnowany regularnie przez robota koszącego po każdym koszeniu ma piękny zielony kolor. Jeden z moich znajomych nazwał robota koszącego trymerem do trawy, a nie prawdziwą kosiarką. I jest w tym dużo prawdy – głównym zadaniem robota koszącego do trawy jest dbanie i pielęgnacja naszego trawnika! Powód 8: Ogranicz zużycie wody Warstwa drobno ściętej trawy, o któres wspominaliśmy już kilkakrotnie we wcześniejszych akapitach spełnia jeszcze jedną rolę – zmiejsza parowanie wody z gleby. Tym samym poprawia stan wodny naszego trawnika. Jest to szczególnie ważne w gorące i słoneczne letnie dni, gdy musimy nawadniać nasz trawnik. Dzięki użyciu robota koszącego do trawy i stworzeniu warstwy ściółki jesteśmy w stanie ograniczyć ilość wody, używanej do nawadniania trawnika. Niestety trudno jest tutaj podać dokładne wyliczenia, ale na podstawie swoich doświadczeń z sezonu 2019 stwierdzam, że zużycie wody spadło o kilkadziesiąt procent (więcej niż 40%). Oczywiście w tym przypadku wszystko zależy od stanu naszego trawnika, posiadanego podłoża i wielu innych czynników. Powód 9: Ogranicz koszty posiadania trawnika Posiadanie trawnika wiąże się z wieloma kosztami, począwszy od momentu jego założenia i zakupu ziemi, nasion bądź rolek trawy. Również dalsza jego pielęgnacja wymaga nakładów finansowych: nawozy, opłaty za wykorzystaną wodę do nawadniania. W przypadku kosiarek spalinowych to także koszty paliwa, oleju, filtrów, plus koszt i czas na utylizacji pokosu. Roboty koszące do trawy pozwalają na ograniczenie kosztów posiadania trawnika poprzez: zmniejszenie ilości nawożeń w ciągu roku z 4-5 do 1-2. Różnica w koszcie dla typowego trawnika ok. 500 m2 to nawet 300 złroczne zużycie prądu dla typowego trawnika ok. 500 m2 to koszt około 60 zł. W przypadku kosiarki koszt paliwa i oleju to koszt około 150-200 złkolejna sprawa to ilość wody potrzebnej do nawadniania trawnika – w moim przypadku w ciągu sezonu 2019 udało mi się zaoszczędzić około 60-70 złkoszt i czas utylizacji pokosu, czas koszenia itp. – trudny do oszacowania Podsumowując – różnica w kosztach pielęgnacji typowego trawnika ok. 500 m2 z wykorzystaniem robota koszącego do trawy może wahać się w granicach kilkuset złotych rocznie. Powód 10: Łatwość przechowywania i transportu Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.

trawa koszona po raz drugi